Dziś szybki post. Skoro już jesteśmy na zewnątrz, mamy gdzie parkować to trzeba było zabrać się za ogród.
Wyglądał tak:
Zaczeliśmy od najbardziej oczywistej rzeczy - chcieliśmy odgrodzić się od dość ruchliwej drogi.
Na chwilę obecna tą część mamy gotową, następnym etapem będzie mały kwietnik tuż przy płocie i kilka innych pomysłów ale to już innym razem.
Dobrego wieczoru!
Witam
OdpowiedzUsuńTrafiłam na bloga przyadkiem, bo szukałam opinii o ekspresie ariete retro. U Kalinki na blogu widziałam że wygrał Pan ten ekspres. Bardzo proszę o kilka słów na jego temat. Jak się spisuje i jaka kawa z niego wychodzi? Czy jest godny polecenia? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
Patrycja
Prosze o kontakt na maila:) pawel.rozbicki@gmail.com chetnie odpowiem na pytania;)
UsuńTuje bardzo szybko rosną, więc niedługo poczekacie na odgrodzenie się :) Teraz tylko kilka rabatek, może jakaś skarpa i będziecie mieli ogród cud-miód :)
OdpowiedzUsuńNo mamy nadzieje ze urosna szybko:) niedlugo beda kolejne czesci ogrodowych historii:)
Usuńno i pięknie, fakt tuje to sezon dwa i nie będziecie widzieli ulicy :) nie ma nic lepszego jak tujkowe ogrodzenie od świata :)
OdpowiedzUsuńtujki to jednak niezawodna sprawa jeśli chodzi o ogrodzenia itd. i spełniają swoją funkcję i jeszcze dobrze wyglądają :)
OdpowiedzUsuńmy dopiero na etapie skopywania ;) nie powiem żeby było łatwo ale liczę na fajne efekty ;) pozdro
OdpowiedzUsuń