Hanuskowy ogród cześć I

Dziś szybki post. Skoro już jesteśmy na zewnątrz, mamy gdzie parkować to trzeba było zabrać się za ogród. 
Wyglądał tak:


Zaczeliśmy od najbardziej oczywistej rzeczy - chcieliśmy odgrodzić się od dość ruchliwej drogi.







Na chwilę obecna tą część mamy gotową, następnym etapem będzie mały kwietnik tuż przy płocie i kilka innych pomysłów ale to już innym razem.

Dobrego wieczoru!

Paweł

7 komentarzy:

  1. Witam
    Trafiłam na bloga przyadkiem, bo szukałam opinii o ekspresie ariete retro. U Kalinki na blogu widziałam że wygrał Pan ten ekspres. Bardzo proszę o kilka słów na jego temat. Jak się spisuje i jaka kawa z niego wychodzi? Czy jest godny polecenia? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prosze o kontakt na maila:) pawel.rozbicki@gmail.com chetnie odpowiem na pytania;)

      Usuń
  2. Tuje bardzo szybko rosną, więc niedługo poczekacie na odgrodzenie się :) Teraz tylko kilka rabatek, może jakaś skarpa i będziecie mieli ogród cud-miód :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mamy nadzieje ze urosna szybko:) niedlugo beda kolejne czesci ogrodowych historii:)

      Usuń
  3. no i pięknie, fakt tuje to sezon dwa i nie będziecie widzieli ulicy :) nie ma nic lepszego jak tujkowe ogrodzenie od świata :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tujki to jednak niezawodna sprawa jeśli chodzi o ogrodzenia itd. i spełniają swoją funkcję i jeszcze dobrze wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. my dopiero na etapie skopywania ;) nie powiem żeby było łatwo ale liczę na fajne efekty ;) pozdro

    OdpowiedzUsuń