Trochę historii

Hanuskowy kącik... Skąd nazwa?
Już kilka razy zostałem o to zapytany a i na spotkaniu #blogintalk w Katowicach dziewczyny również zwróciły na to uwagę. Tak więc dziś mało zdjęć, trochę tekstu.


I tym sposobem zagadka wyjaśniona:)
Miejscowość w której będziemy mieszkać to Hanusek, a sam dom położony jest w pięknej okolicy. Praktycznie gdzie nie popatrzeć okala nas las.
Idealne miejsce na wypad na rowery czy też by po prostu odhaczyć dzienną porcję biegania;)
Tak zacząłem biegać.. I staram się to robić systematycznie, a w takiej okolicy będzie to jeszcze przyjemniejsze.


Za tym lasem znajduje się piękny pałacyk, który często jest odwiedzany przez fotografów ślubnych
(sam jedną sesje ślubną tam już robiłem i myślę, że to nie będzie ostatnia) ;)



Ostatnie zdjęcie to nasz ogródek, moje E. już planuje gdzie co posadzi, ale na razie wygląda jak wygląda, może na jesień będzie więcej czasu by się nim zająć.

Tak więc wiecie już, że nie mam w rodzinie żadnej Hani (jeszcze :) ), a nazwa bloga pochodzi od miejscowości.
Ja pakuję się na wyjazd do Warszawy a Wam życzę miłego, słonecznego weekendu!

Paweł 

8 komentarzy:

  1. Ale cudownie zielono! Nic tylko pozazdrościć ;) W Piekarach też więcej zieleni niż w moim poprzednim miejscu zamieszkania (Gliwice), ale u Ciebie to jest fantastycznie. A tak poza tym to nazwa Twojej miejscowości zawsze powoduje u mnie pozytywny uśmiech, bo jest taka… Pocieszna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce jest urzekające naprawdę:) U mnie też za każdym razem gdy mijam tą tablice ze zdjęcia to pojawia się uśmiech:)

      Usuń
  2. Tereny do biegania idealne! A mała Hania z Hanuska to dopiero byłaby historia. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjemne zielenie wokół Was:) Też się zastanawiałam skąd nazwa;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pałacyk mnie zaintrygował :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, jakie fajne miejsce pełne zieleni. NIE BYŁEM!

    OdpowiedzUsuń